Sądząc po komentarzach do artykułu o sous vide na moim kanale w Yandex Zen, wielu jest zaniepokojonych tematem pasożytów. To jest temat, który postanowiłem poruszyć w tym artykule. Sam chcę to lepiej zrozumieć.
Przede wszystkim podzielę się informacjami na temat statystyk zachorowań ze strony internetowej Federalnej Służby Statystycznej (Rosstat).
To prawda, że dane dotyczące chorób zakaźnych i pasożytniczych są łączone. Ale mimo to możemy zauważyć, że liczba przypadków maleje z roku na rok. Podano również dane dotyczące liczby przypadków na 1000 osób.
Są to suche liczby i służą wyłącznie celom informacyjnym.
Ponadto najwięcej przypadków opisthorchiazy odnotowano w Uralskim Okręgu Federalnym, Chanty-Mansyjskim Okręgu Autonomicznym, Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym, obwodzie tiumeńskim, obwodzie kurgańskim i obwodzie swierdłowskim. Najwięcej przypadków difylobotriozy odnotowano w Republice Sacha (Jakucja), Republice Chakasji, Nienieckim Okręgu Autonomicznym, Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym, Kraju Krasnojarskim, Republice Buriacji, Republice Karelii, Republice Komi, Kraju Permskim i Chanty-Mansyjskim Okręgu Autonomicznym. Oto dane z 2018 roku.
Teraz najważniejsze. Czy powinniśmy się bać? Czy powinniśmy odmawiać sobie przyjemności jedzenia krwistych steków, tatarów i potraw przygotowywanych w technologii sous-vide?
Aby odpowiedzieć na to pytanie, trzeba wiedzieć, w jakich warunkach giną pasożyty?
Z wymogów Regulaminu Technicznego Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej „O bezpieczeństwie ryb i produktów rybnych:
